Historia

Martha

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz

Trey

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu

Martha

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet

Trey

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu

Martha

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście

Jonathan

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z

Kitty

BTW Libby wcale nie jest emo

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z przymusu, po lekach

Trey

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z przymusu, po lekach, które zabrała chyba

Kitty

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z przymusu, po lekach, które zabrała chyba Mathcie, która brała

Trey

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z przymusu, po lekach, które zabrała chyba Mathcie, która brała pigułki na porost

Kitty

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z przymusu, po lekach, które zabrała chyba Mathcie, która brała pigułki na porost bujnej czupryny a'la

Trey

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z przymusu, po lekach, które zabrała chyba Mathcie, która brała pigułki na porost bujnej czupryny a'la emo czyli nasza

Martha

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z przymusu, po lekach, które zabrała chyba Mathcie, która brała pigułki na porost bujnej czupryny a'la emo czyli nasza pacha Trey'a, który

Kitty

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z przymusu, po lekach, które zabrała chyba Mathcie, która brała pigułki na porost bujnej czupryny a'la emo czyli nasza pacha Trey'a, który zdradził Bena bo

Trey

Pewnego razu w Sydney mieszkali sobie pewni ludzie z kraju o nazwie Australia i byli bardzo sympatycznymi istotami. Ale taki jeden osobnik o imieniu Titelitury (żeby zawsze nie było, że Trey ) był bardzo dziwny i uwielbiał jak mu się wyrywało włosy z pośladek i nie intresował się, że wcale mu te włosy stawały się coraz bardziej w stylu emo i nawet Libby mogła mu masować i oczywiście robiła to z przymusu, po lekach, które zabrała chyba Mathcie, która brała pigułki na porost bujnej czupryny a'la emo czyli nasza pacha Trey'a, który zdradził Bena bo miał romans z